Nieprzypadkowy romans

Przeglądarki, które obsługują nasz czytnik:

  • Firefox od wersji 12.0
  • Chrome od wersji 19.0
  • Opera od wersji 12.0
  • Safari od wersji 5.1
  • iOS Safari od wersji 3.2
  • Android Broweser od wersji 4.0
  • Blackberry Browser od wersji 7.0
  • Opera Mini od wersji 5.0
  • Chrome Android od wersji 18.0
  • Firefox Android od wersji 14.0

Wielkość tekstu:

-

Aa

Aa

Aa

+

Styl tekstu:

Aa

Aa

Interlinia:

Kolorystyka:

Szerokość strony:

1024 px

+25%

+50%

+75%

100%

Przywróć domyślne ustawienia:

reset

Pan Sherlock Holmes zwykł był wstawać późno, o ile nie czuwał przez całą noc, a zdarzało mu się to nieraz. Otóż owego dnia wstał wyjątkowo wcześnie. Jadł śniadanie. Stałem przy kominku. Schyliłem się i podniosłem laskę, którą nasz gość zostawił wczorajszego wieczoru. Był to kij gruby, z dużą gałką, utoczoną z drzewa; pod gałką była srebrna obrączka, a na niej napis: „Jakóbowi Mortimer M. R. C. S. od przyjaciół C. C. H.”, pod spodem zaś data: „r. 1884”. Taką laskę staroświecką, mocną, zapewniającą bezpieczeństwo, zwykli nosić starzy lekarze.

Kliknij, aby wyświetlić menu
1%